czwartek 23-05-2013
18 maja 2013 w Kinie Dokumentu w Domu Sztuki na Ursynowie odbył się pokaz jubileuszowy 25-lecia Studia Filmowego Kalejdoskop. Dokładniej, rocznica ta przypada 30 maja, kiedy to w 1988 roku powstało Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe „Kalejdoskop” sp. z o. o. Zmiana nazwy na Studio Filmowe Kalejdoskop nastąpiła cztery lata później.
Pokaz rozpoczął jeden z pierwszych filmów, które powstały w Kalejdoskopie, krótkometrażowa fabuła „Widmo” w reż. Witolda Iwaszkiewicza, oczywiście nominowany do Oscara 1994 film Marcela Łozińskiego „89 mm od Europy”, ciepły „Świat moich wujków” Krzysztofa Magowskiego oraz „Amerykanin w PRL” Piotra Morawskiego i Ryszarda Kaczyńskiego. Te cztery filmy wybrane na ten wieczór są charakterystyczne dla naszej działalności filmowej, którą cechuje takie właśnie zróżnicowanie – „jak w kalejdoskopie”.
Na tej skromnej uroczystości pojawiło się wiele naszych koleżanek i kolegów: Andrzej Adamczak, Michał Arabudzki, Witold Będkowski, Anna Brzozowska, Wiesław Dąbrowski, Kinga Dębska, Marek Drążewski, Józef Gębski, Wiesia Gościk, Anna Górna, Henryk Janas, Mariusz Kraj Teresa Kruczek, Krzysztof Magowski, Piotr Morawski, Jan Mogilnicki, Marek Pawłowski, Dorota Roszkowska, Andrzej Rozesłaniec, Antoni Sambor, Agnieszka Skolik, Wiktor Skrzynecki, Boby Sławow, Małgorzata Walczak i wielu innych fanów Kina Dokumentu. Oczywiście, byliśmy i my jubilaci – założyciele i wspólnicy Studia Filmowego Kalejdoskop: Zbigniew Domagalski, Janusz Skałkowski, Wojciech Szczudło, Piotr Śliwiński.
Dyrektor Domu Sztuki Andrzej Bukowiecki wręczył nam pamiątkowe dyplomy gratulacyjne w podziękowaniu za wieloletnią współpracę Kalejdoskopu z Kinem Dokumentu.
Z okazji 25 lecia Studia na portalu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej pojawiła się rozmowa przeprowadzona ze Zbigniewem Domagalskim i Januszem Skałkowskim.
Bohaterowie hitu „Moje córki krowy”, który w 2015 roku podbił serca publiczności i krytyków, powracają w nowej, zaskakującej odsłonie. Tym razem ulubiona reżyserka Polaków – Kinga Dębska zabiera widzów do czasów PRL-u i dzieciństwa Marty i Kasi. W gwiazdorskiej obsadzie prequelu „Moje córki krowy” – słodko-gorzkiej opowieści o dojrzewaniu i potrzebie wolności, której fabułę ponownie zainspirowały osobiste doświadczenia autorki, występują: Adam Woronowicz, Kinga Preis, Ewa Wiśniewska, Katarzyna Kwiatkowska, Rafał Rutkowski oraz stawiające pierwsze kroki na dużym ekranie Barbara Papis i Alicja Warchocka. Rodzinne relacje nakreślone z wielką czułością i empatią, doza przekory, porcja terapeutycznego śmiechu i wzruszeń oraz ujmująca „melancholia meblościanek” – wszystko to w filmowej pigułce pozytywnej energii jaką jest „Zupa nic”.
Zobacz także: