pl en

Studio Filmowe KALEJDOSKOP

drukujpowiększpomniejszreset

 

Hotel Polski w konkursie VII Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Żydowskie Motywy

poniedziałek 01-03-2010

Film dokumentalny pt. "Hotel Polski" w reżyserii Kamy Veymont został zakwalifikowany do VII edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Żydowskie Motywy.

 

Film odsłania kulisy tajemniczej i niemal nieznanej historii z okresu holocaustu, która rozegrała się w Hotelu Polskim w Warszawie latem 1943 roku. Oto za zgodą i z inspiracji gestapo powstaje w Hotelu coś w rodzaju ambasady dla Żydów, w której mogą oni bezpiecznie ujawnić swoją tożsamość i  nabyć – za grube pieniądze –  ratujące życie paszporty krajów południowo- amerykańskich. Pomimo uzasadnionych podejrzeń o pułapkę (Warszawę ogłoszono już przecież „judenrein”- wolną od Żydów!) – na Długą 29 ciągną setki Żydów ukrywających się dotąd po aryjskiej stronie, w nadziei na ocalenie. Większość z nich zdobędzie fałszywe paszporty i wyjedzie transportami z Hotelu Polskiego na Zachód.

Dokąd wyjechali? Co się z nimi dalej stało? Czy Hotel Polski był pułapką? Kto i dlaczego ostatecznie ocalał?

Film próbuje rozwikłać zagadkę Hotelu Polskiego, konfrontując ze sobą wspomnienia ostatnich żyjących świadków tamtych wydarzeń, odszukanych w Polsce, Nowym Jorku i Izraelu.

 

w górę

Aktualności - najnowsze

ZUPA NIC

Bohaterowie hitu „Moje córki krowy”, który w 2015 roku podbił serca publiczności i krytyków, powracają w nowej, zaskakującej odsłonie. Tym razem ulubiona reżyserka Polaków – Kinga Dębska zabiera widzów do czasów PRL-u i dzieciństwa Marty i Kasi. W gwiazdorskiej obsadzie prequelu „Moje córki krowy” – słodko-gorzkiej opowieści o dojrzewaniu i potrzebie wolności, której fabułę ponownie zainspirowały osobiste doświadczenia autorki, występują: Adam Woronowicz, Kinga Preis, Ewa Wiśniewska, Katarzyna Kwiatkowska, Rafał Rutkowski oraz stawiające pierwsze kroki na dużym ekranie Barbara Papis i Alicja Warchocka. Rodzinne relacje nakreślone z wielką czułością i empatią, doza przekory, porcja terapeutycznego śmiechu i wzruszeń oraz ujmująca „melancholia meblościanek” – wszystko to w filmowej pigułce pozytywnej energii jaką jest „Zupa nic”.

zobacz więcej

 

Zobacz także: