poniedziałek 19-05-2014
Spokojny księgowy Jan (Zbigniew Zamachowski), za sprawą pechowego zbiegu okoliczności, staje się podwójnym mordercą, wyprawiając w zaświaty niewierną żonę (Izabela Kuna) i jej kochanka (Leszek Lichota). Nagranie wideo z zabójstwem trafia przez pomyłkę w ręce Kacpra (Marcin Korcz), pracownika wypożyczalni filmów. Kacper i jego dziewczyna (Anna Karczmarczyk) postanawiają szantażować zabójcę. Tropem kilera z przypadku i szantażystów podążają dwaj bardzo niekonwencjonalni policjanci (Arkadiusz Jakubik i Ireneusz Czop).
“KOCHANIE, CHYBA CIĘ ZABIŁEM”
“ZABÓJCZA MIŁOŚĆ” tytuł roboczy
scenariusz i reżyseria: Jakub Nieścierow
producent: Zbigniew Domagalski
autor zdjęć: Maciej Majchrzak
montaż: Agnieszka Glińska
muzyka: Olaf Deriglasoff
kierownictwo produkcji: Leszek Pieszko
scenografia: Katarzyna Boczek
kostiumy: Agata Culak
charakteryzacja: Ewa Drobiec
dźwięk: Bartłomiej Bogacki, Michał Fojcik, Sebastian Włodarczyk
produkcja: Studio Filmowe Kalejdoskop
koprodukcja: Studio Produkcyjne Orka
dystrybucja w Polsce: Kino Świat
OBSADA:
Jan – ZBIGNIEW ZAMACHOWSKI
Kacper - MARCIN KORCZ
Wika – ANNA KARCZMARCZYK
Wierzbowski - IRENEUSZ CZOP
Graś – ARKADIUSZ JAKUBIK
Janina - IZA KUNA
Lidzbarski – LESZEK LICHOTA
DETEKTYW – JAKUB WIECZOREK
LUCYNA – ROMA GĄSIOROWSKA
i inni
KOCHANIE, CHYBA CIĘ ZABIŁEM – zwiastun
Bohaterowie hitu „Moje córki krowy”, który w 2015 roku podbił serca publiczności i krytyków, powracają w nowej, zaskakującej odsłonie. Tym razem ulubiona reżyserka Polaków – Kinga Dębska zabiera widzów do czasów PRL-u i dzieciństwa Marty i Kasi. W gwiazdorskiej obsadzie prequelu „Moje córki krowy” – słodko-gorzkiej opowieści o dojrzewaniu i potrzebie wolności, której fabułę ponownie zainspirowały osobiste doświadczenia autorki, występują: Adam Woronowicz, Kinga Preis, Ewa Wiśniewska, Katarzyna Kwiatkowska, Rafał Rutkowski oraz stawiające pierwsze kroki na dużym ekranie Barbara Papis i Alicja Warchocka. Rodzinne relacje nakreślone z wielką czułością i empatią, doza przekory, porcja terapeutycznego śmiechu i wzruszeń oraz ujmująca „melancholia meblościanek” – wszystko to w filmowej pigułce pozytywnej energii jaką jest „Zupa nic”.
Zobacz także: